28.09. godz. 18.00
Klasyka baletu
Ludomir Różycki – Pan Twardowski
sala widowiskowa SDK
cena biletu 70 zł
Diabeł – Gabriele Togni, Młody Twardowski – Yauheni Yatskevich, Stary Twardowski – Yauheni Raukuts, Pani Twardowska – Anastasiya Krasouskaya, Kobieta Złota – Mizuki Kurosawa, Kobieta w Czerwieni – Gabriela Kubacka, Matka – Bożena Kowalska, Śmierć – Agnieszka Chlebowska
choreografia i inscenizacja: Violetta Suska
kierownictwo muzyczne: Tomasz Tokarczyk
scenografia i kostiumy: Maria Balcerek
multimedia i reżyseria światła: Marcin Nogas
asystent choreografa: Alesia Smyrnova, Dzmitry Prokharau
asystent kierownika muzycznego: Piotr Wacławik
inspicjent: Justyna Jarocka-Lejzak, Mateusz Makselon
Zespół Baletu Opery Krakowskiej i uczniowie Studia Baletowego Opery Krakowskiej
Jedno z najpopularniejszych dzieł Ludomira Różyckiego, uznawane za polski balet narodowy. Prapremiera baletu odbyła się 100 lat temu, w maju 1921 roku w Teatrze Wielkim w Warszawie pod kierownictwem Emila Młynarskiego i od razu odniosła wielki sukces. W następnych latach balet wystawiony został m.in. w Kopenhadze, Pradze, Zagrzebiu i Bratysławie. W samej stolicy Polski do wybuchu II wojny światowej odbyło się ponad 500 jego przedstawień. W okresie powojennym „Pana Twardowskiego” wystawiały wszystkie teatry operowe, niejednokrotnie w kilku różnych wersjach . Za granicą sięgnęły po balet Różyckiego teatry w Ołomuńcu, Lwowie, Nowym Jorku i Hawanie.
W tradycji Opery Krakowskiej tytuł pojawia się po raz trzeci. W 1980 r. balet wystawił Tomasz Gołębiowski (choreografia, reżyseria i główna rola) ze scenografią Kazimierza Wiśniaka, w 2001 r. swoją wersję dzieła L. Różyckiego przygotowała Hanna Chojnacka, w scenografii Borisa Kudlički, z kostiumami Zofii de Ines i pod kierownictwem muzycznym Andrzeja Straszyńskiego.
Obecna wersja opowieści o Panu Twardowskim, postaci na wpół legendarnej, na wpół rzeczywistej, odbiega od pierwowzoru sprzed 100 lat. Twórczynię baletu, Violettę Suskę, bardziej intryguje wątek faustowski, zawarty w tej polskiej legendzie niż historyczny. „Odnalazłam w tej opowieści tematy i sprawy dotyczące nas tu i teraz” – wyznaje – miłość, zdrada, śmierć, chciwość, zachłanność, potrzeba sukcesu, klęska, zamknięte w nierównej walce dobra ze złem”. Nie zobaczymy więc scen w komnatach Zygmunta Augusta na Wawelu i ducha wywoływanej przez szlachcica Twardowskiego Barbary Radziwiłłówny. Akcja rozgrywa się w realiach współczesności. Ale proszę się nie martwić, będzie Rynek Krakowski i lajkonik, i krakowiak, polonez, oberek i tańce góralskie, będzie też wielka podróż przez Europę, kuszenie bogactwem, sławą i namiętnością, a moc Diabła zmiesza świat realny ze światem magii i fantazji. Dopóki się nie obudzimy.